Obchodzimy dziś czytelnicze święto – MiędzynarodowyDzień Książki dla Dzieci. Literackie utwory dla dzieci często są adaptowane na
potrzeby teatru; na przykład w „Pleciudze” wystawiono między innymi „Kopciuszka” i „Czerwonego
Kapturka”, „Pippi Pończoszankę” Astrid Lindgren, „Ferdynanda Wspaniałego” Ludwika
Jerzego Kerna, „Niebieskiego pieska” Aliny i Jana Lewittów, „Calineczkę”, „Krzesiwo”
i „Nowe szaty króla” Hansa Christiana Andersena, „Pinokia” Carla
Collodiego oraz „Alicję w krainie czarów” Lewisa Carrolla.
Każdy inaczej sobie
wyobraża teatralną inscenizację swej ulubionej książki; w niektórych spektaklach
widz się zakochuje, innych nie może znieść, jeszcze inne wydają mu się niezłe,
lecz nie porywają.
Z pewnością w wielu z Was jedna
adaptacja powieści albo baśni wywołała ogromny zachwyt, kolejna – wielkie rozczarowanie.
Jakie spektakle tak na Was podziałały? Adaptacje jakich książek najchętniej
oglądacie na scenie? Jakiego literackiego utworu jeszcze nie oglądaliście w
teatrze, a chcielibyście kiedyś zobaczyć?
Adaptacja sceniczna bardzo
często wymaga wybrania z literackiego oryginału tylko części wątków, wydarzeń,
bohaterów; wymaga dokonania skrótów; wymaga też opowiedzenia czegoś w inny
sposób (na przykład zamiast opisu emocji za pomocą słowa – opisuje się emocje poprzez
muzykę, gestykulację, ton głosu). Reżyser może skupić się na tym, co uważa w
historii za najważniejsze, a aktorzy swoją grą potrafią wykreować postać dosyć
różniącą się od naszych wyobrażeń. Warto o tym wszystkim pamiętać, gdy
wybieramy się na spektakl.
Czy mieliście kiedyś
ochotę sami przygotować adaptację sceniczną ulubionej powieści, ukochanej
baśni? Może dokonaliście tego w szkole, na kółku teatralnym, w domu, z
koleżankami i kolegami na podwórku? Gdybyście dziś mieli zrobić adaptację, jaką
wybralibyście książkę? Które elementy zdecydowalibyście się zostawić, a które
pominąć? Wyobrażacie sobie kostiumy, scenografię, muzykę, sposób gry aktorów?
Taka adaptacja to świetna
zabawa: jest możliwa i na żywo, i w wyobraźni, i samodzielnie, i z przyjaciółmi.
Dziś, w Międzynarodowym
Dniu Książki dla Dzieci, podzielcie się na teatroblogach swoimi pomysłami na
adaptację sceniczną ulubionej książki z dzieciństwa. Kto wie, czy w przyszłości
taki post nie stanie się pomocny na przykład przy pisaniu Waszej własnej sztuki?...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz